sobota, 18 grudnia 2010

5 pytań do Boga

Zastanawialiście się kiedyś, jakie pytania zadalibyście Bogu? Jeżeli mielibyście możliwość wygrzania się w cieniu otumaniającej glorii i miłości, co chcielibyście wiedzieć? Możliwe, że na miliony pytań byłaby jedna odpowiedź. Postanowiłam, że skomercjalizowane święta przeżyję w trochę inny sposób; zaczęłam od ułożenia listy pytań do Absolutu, chociaż nie sądzę abym kiedykolwiek była kongruentna aby bezpośrednio stanąć przed Jego obliczem. Jeżeli już rodzi się Jego syn, warto zastanowić się, czym właściwie się od nas różni - przecież urodził się w ludzkim ciele, z ludzkimi słabościami, potrzebami i marnymi zmysłami. Znaczącą różnicą jest właśnie to, że zna odpowiedź na pytania, odpowiedzi, które dla nas są niedostępne, a przynajmniej przed śmiercią.

Wzięłam się za formuowanie pytań, i uświadomiłam sobie, że bez kieliszka trudno mi ująć w słowa to, co chciałabym wiedzieć. Pojawia się kolejna kwestia - czy zmiana świadomości przybliża nas do innego świata, pomaga być bliżej Boga? W pewnym stopniu na pewno - pozwala inaczej spojrzeć na rzeczywistość, odcina nas od racjonalnego myślenia, które przy naszej lichej inteligencji zdecydowanie ogranicza możliwość dostrzeżenia czegoś więcej. To, czego nierozumiemy, wydaje nam się nielogiczne, jest niezwłocznie przez nas odrzucane. Niektórych rzeczy nie jesteśmy w stanie uzsadanić właśnie dlatego, że ewolucja duchowa jest procesem powolnym, postęp nie jest wprost proporcjonalny z szybkością rozwoju intelektualnego, mimo że te dwie cnoty idą z sobą w parze; dlatego obserwujemy ekspansję ateistów. Podsumowując: człowiek jest za głupi żeby dostrzec i zrozumieć niektóre kwestie. Głupim, głuchym, ślepym ignorantem.

1. Jak rozumieć sprawiedliwość?
2. Jak wyglądaja Twój plan, mechanika wszystkiego co istnieje i nastąpi?
3. Człowiek jest dziełem Twoim czy szatana? W jakim celu został stworzony?
4. Dlaczego nie ingerujesz w życie na ziemi?
5. Czym jesteś?

1 komentarz: